Czy podoba wam się blog ?

poniedziałek, 16 maja 2011

Dzisiaj znów wywiad ;p

- Czy widziałeś film "Marzyciel" albo czytałeś o Jamesie Barrie czlowieku ktory napisal "Piotrusia Pana"?
- Wiem wiele o Panu Barrie..naprwde wiele zawsze docenialem jego prace i bylem jego fanem od wielu wielu lat.
- Wiesz, on nie mial za latwego zycia, nie chce za bardzo w to wchodzic ale powiedz, co sprawilo ze wybudowales Neverland? Chodzi mi o to miejsce, ok, sa dwa Neverland. Jest Neverland Piotrusia Pana, jest tez Neverland Michaela Jacksona
- Wybudowalem Neverland jako dom dla mnie....i moich dzieci....i...przyszlo mi to naprawdę latwo, pomysl przyszedl od razu. Zrozumu, gdzie ja moje pojsc to naprawde jest trudne...probowalem wychodzic sam i policjanci zatrzymywali mnie mowiac: "Załóż okularyi...napisz autograf dla mojej zony" i pytali dlaczego tak po prostu wychodze z domu, bez zadnej ochrony i fani byli wszedzie, wiec wiesz ja nie moge tego robic czasami to robie, ale to naprawde bardzo trudne.
- Ale Neverland wybudowales zanim miales dzieci. Wtedy bylo ono dla ciebie? Te egzotyczne zwierzeta itd?
- O tak dla mnie. Dla mnie i po to by dzielic sie z innymi, bo to miejsce dalo mi szanse do robienia rzeczy, ktorych nie moglem robic bedac malym. Nie moglismy isc do kina, nie moglismy isc do Disneylandu, nie moglismy robic tych rzeczy, bylismy w trasie, pracowalismy ciezko ale wiesz...tamto nam sie podobalo, naprawde ale Neverland pozwolilo mi miec swiat za brama, wszystko co kocham tam jest, wiesz?
- Wykreowales tak jak Barrie ten swiat wyobrazni, czy kiedykolwiek wyrosles z tego? Pomyslales "ej to glupie miec lamy i miniaturowa ciuchcie"?
- To by oznaczlo nazywanie Boga "glupim", bo Bog stworzyl wszystko, wiec to bloby bledem. Inni faceci maja swoje Ferrari, maja swoj odrzutowiec albo helikopter, cokolwiek w czym znajduja spelnienie, moje spelnienie jest w dawaniu i dzieleniu aie i tym ze mam zwykla niewinna zabawe
- Twoj dom jest bardzo nowoczesny, ale tez nie wiedze zadnych blyskotek. Dlaczego nie masz tu (wskazuje na szyje) wielkiego diamentowego naszyjnika z napisem "Michael"?
- :) Bo taki wlasnie jestem, gdybym mial taki naszyjnik to prawdopodobnie oddalbym go pierwszemu dzieciakowi ktory by podszedl i powiedzial "wow podoba mi sie twoj naszyjnik". "Prosze wez go sobie", bp gdy ja bylem bardzo maly gwiazdy takie jak Samie Davies, Fred Astaire..wiesz...gdyby podobalo mi sie cos co oni nosza, gdybym powiedzial: "Boze, ale podoba mi sie twoja koszula", to oni by mi ja dali i zostalem takiego podejscia nauczony to czesc show-biznesu.
- Dlaczego zapraszasz tam biedne dzieci, do Neverland. Chcialem sie ciebie juz wczesniej o to zapytac, dlaczego?
- Bo wiesz,,,,przejechalem caly świat prawie osiem razy i ...odwiedzam tyle samo szpitali ile robie koncertow oczywiscie nikt o tym nie mowi. Ale nie po to to robie, by bylo pokazane, robie to z serca i jest tyle dzieci w miastach ktore nigdy nie widzialy gor, nigdy nie byly na karuzeli, ktore nie byly ani nie widzialy konia czy lamy. Wiec jesli moge otworzyc moje bramy i zobaczyc to spelnienie, explozje smiechi i radosci dzieci i ten ich bieg przez mostek, bieg do karuzeli wtedy mowie "dziekuje ci bOZE". Czuje sie jakbym wygral kolejny usmiech Boga, bo robie cos co przynosi radosc i szczescie ludziom
- Wiec jestes blisko ze swoja rodzina?
- Tak
- W jaki sposob cie to dotknelo, na przyklad ten skandal z Janet podczas Super Bowl?
- Nie moge mowic za moja siostre
- Tylko powiedz jaka byla twoja reakcja jako brata i widza
- Szcerze to ogladalem to show i wogole niczego nie zauwazylem. Bylem w domu swojego kolegi i ogladalismy to na ogromnym ekranie kinowym i nic nie zauwazylem wiec gdy caly ten skandal wybuchl nastepnego dnia powiedzialem "ej to nie prawda, nie widzialem tego".
- Myslisz ze cale to zamiszanie bylo przesadzone?
- Tak
- Myslisz ze dlatego chodzi tutaj o powiazany z Jacksonem fenomen czy ze byl to test zmian dopuszczalnych spolecznych zachowan
- Hmm..to naprawde ciekawa hipoteza...to jedno i drugie..hmm..wiesz ciezko mi sie wypowiadac wolalbym nie odpowiadac na to pytanie
- Zadzwoniles do niej i powiedziales...
- Tak i powiedzialem "badz twardza, to wszystko minie, nie przejmuj sie". Wiesz, widzialem gorsze rzeczy, powiedzialem: "Janet, jestes za mloda by to pamietac, ale obejrzyj sobie rozdanie Oscarow, kiedy nagi mezczyzna wbiegl na scene". Sam sie tam nie dostal, to bylo zorganizowane, ale nikt o tym za duzo nie mowil to znaczy az tyle. To bylo na zywo na calym swiecie, nastepnego dnia uznane bylo za dowcip
- Tak, to prawda. Ja mysle ze byl szum poniewaz rzecz dotyczyla jednego z Jacksonow
- O, ty mozesz to powiedziec :)
- Właśnie to zrobilem :)
- Widzisz, mozesz to powiedziec:)
- Mysle, ze wszystko zostalo wyolbrzymione i to ze chodzilo o Jacksonow jest jednym z powodow wyolbrzymienia
- Dzieki Geraldo
- Wiec nagrywasz piosenke dla ofiar tsunami i czego oczekujesz? Uslyszymy ja w radio i ludzie beda wysylac pieniadze, ktore zostana przekazane dzieciom, ofiarom tsunami?
- Bardzo bym chcial aby tak sie stalo
- Powiedz mi jak to jest, jak takie robienie czegos dla kogos na ciebie dziala, ja mysle ze faktycznie cos w tym jest ze dawanie daje wieksza satysfakcje niz branie
- Oczywiscie ze tak
Wytlumacz mi jak to dziala w Twoim zyciu
- Po prostu kocham pracowac ciezko nad czyms, skladac to w calosc, napocic sie nad tym a potem dzielic sie tym ze wszystkimi i zawsze sie modle zeby wszystkim sie spodobalo. I to dale mi satysfakcje, mi jako artyscie.

- Czy nie flustruje ciebie jako muzyka, ale tez osobiscie, kiedy ludzie mowia, ze ten nowy projekt to porazka? Dprzykladu, twoja składanka "Number Ones" 7,5 miliona sprzedanych płyt i myślę że to norma gdy cos firmujesz swoim imieniem, a pozniej ktos w swiecie muzycznym mowi ze....ze to nie byl hit, co o tym sadzisz?
- "Number Ones" nie wiem o ktorym projekcie mowisz, skladanka, ostatni album. Składanka? to jest olbrzymi sukces
- No wlasnie 7,5 miliona sprzedanych plyt, ale dlaczego nikt o tym nie mowi?
- Poniewaz negatywne wiadomosci, sensacje sprzedaja sie lepiej niz mile pozytywne informacje, mysle ze ludzie lubia czytac plotki, tak mysle. Moje ostatnie 8 albumow wyladowalo na pierwszym miejscu list przebojow, ale widzisz ludzie wola sensacje, opowiadac ploteczki, historyjki i czasami....
- Nie boli cie to?
- a.... (myśli)
- czy nie masz ochoty krzyknąć "ej moment sprawdzcie liste sprzedawanych płyt".
- To pewna przypadłość ludzkości której nie za bardzo lubię, tej części takiego .....wiesz...zachowania ale z drugiej strony ludzkosc ma tez wiele cudownych cech
- Ale nie Eminem?
- (śmiech)
- Rozmawialiśmy o tym poza kamerami, myślę że możemy i teraz, w sumie dlaczego nie?
- Porozmawiać o czym?
- O Eminemie i barku szacunku jaki ci okazał. Stevie Wonder powiedział, że był zdenerwowany tym, jak nie mile jest to, ze osoba ktora zarobila tyle pieniedzy dzieki spolecznosci murzynskiej tak jak Eminem i teraz ta osoba atakuje te spolecznosc w sposob przynajmniej bardzo rasistowski i malo wwyrafinowana prezentacja. Powiedz jak to na ciebie podziałało i co o tym myślisz?
- Nigy nie spotkałem pana Eminema i zawsze podziwiałem jego prace i to co zrobił było niemiłe szczególnie jako artysta drugiemu artyście. To przykre bo myśle ze to co powiedział Stevie Wonder to prawda i...nie chce powiedziec za duzo. Powinien się wstydzić tego co zrobił. Stevie powiedział ze jest kupa g**na,
- Bo to jest kupa g**na
- Nie mowie tego co Stevie i wiesz... Stevie jest wspaniały jest jedna z najcudowniejszych postaci na tym swiecie
- Kiedy Stevie to powiedzial poczules wsparcie spolecznosci i to ze sa ludzie ktorym na tobie zalezy?
- Tak, kocham Stevie Wondera, mysle ze jest muzycznym geniuszem i wiele osob sznuje Steviego i jest on bardzo powaznym graczem w mediach i w tym biznesie. Kiedy Stevie mowi ludzie sluchaja i to był błąd, to co zrobil Eminem. Bylem artysta przez wieksza czesc mojego zycia, robilem co robiłem ale nigdy nie zaatakowalem drugiego artysty. Wielcy rtysci tego nie robia, nie musza tego robic.
- Moiwlismy o skandalu z Janet, po raz kolejny myslisz ze zrobili to dlatego ze widzial ze jestes bardzo znany i skorzysta na tym bo jestes Michaelem Jacksonem?
- Tak, ale mnie to rusza, serio. To jest głupiutkie takie troche prymitywne mam nadzieje ze dobrze sie bawi
- Taki zart z piaskownicy
- Taak
- Ale nie chcesz by twoje dzieci to zobaczyly?
- O nie, znienawidzilbym to gdybym to zobaczyl, znienawidzilbym to
- A czy chcesz zeby o tym wiedzialy?
- Zeby o tym sie dowiedziały....hmmm..nie
- Ostatecznie udalo sie nam uniknąć tematu rozprawy, nie rozmawialismy wogole o tym bo wiem ze nie mozesz o tym rozmawiac ale wiem ze sedzia pozwolil ci na wygloszenie przemowienia
- Tak
- wiesz, nienawidze konczyc wywiadu w taki sposob ale jesli chcesz przeczytac to oswiadczenie to wiem ze to jest wazne
- oczywiscie
OŚWIADCZENIE MICHEALA
"Podczas ostatnich dwóch tygodni ogromna liczba nieprawdziwych informacji dotyczących mnie wyciekły do mediów. Jak sie okazuje te informacje wyciekły z zapisów posiedzenia ławy przysięgłych gdzie ani ja ani moi prawnicy nie byliśmy obecni. Informacje są obrzydliwe o nieprawdziwe. Parę lat temu pozwoliłem pewnej rodzinie spędzać czas w Neverland. Neverland jest moim domem, pozwoliłem tej rodzinie odwiedzać mój dom ponieważ powiedzieli mi ze ich syn jest choty na raka i potrzebuje mojej pomocy. Przez lata zaprazałem tysiące dzieci które były chore. Te wydarzenia spowodowały koszmar dla mojej rodziny moich dzieci i mnie. Nigdy więcej nie pozwolę postawić siebie w tak dwuznacznej sytuacji, nigdy więcej. Kocham nasze społeczeństwo i święcie wierze w nasz wymiar sprawiedliwości. Proszę zachowajcie otwarty umysł i pozwólcie mi wypowiedzieć się w sądzie. Zasługuję na sprawiedliwą rozprawę tak jak każdy inny obywatel USA. Bedę osądzony i uniewinniony gdy prawda zostanie powiedziana
- Coś chciałbyś do tego dodać?
- hmmm nie, nie...no tak jest coś takiego, byłoby mi miło gdyby ludzie którym zależy na mnie pomodlili sie za mnie
-Dziekuje
- Dziekuje ci



Tak, tak wiem w tej notce mało zdjęć. Ale te szukanie i wstawianie jest męczoce ;D
Więc wybaczcie;p

I w ogóle ostatnio coś z bloggerem się dzieje ;/

Michael górą ! ; ))

Pozdrawiam ! :*
Patsy ;**

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz