Czy podoba wam się blog ?

wtorek, 30 sierpnia 2011

"Ostatnie" notatki.

Ostatnio na stronie wp.pl znalazłam liczne notatki pisane przez Michaela Jacksona w ostatnich dniach jego życia  opublikowane przez brytyjski tabloid „News of the Word”. Oczywiście to napisane przez tabloid więc nie wierzcie w to. Chcę was o tym tylko poinformować. W tym poście zamieściłam artykuł z tej str.




Wokół lustra w łazience Michael Jackson przyklejał małe karteczki z "życzeniami dla świata". "Jestem bardzo wdzięczny, że jestem magnesem dla cudów.” "Magnes dla cudów", to wyrażenie, które jest używane w amerykańskim programie samopomocy dla alkoholików. Ma on na celu podnieść samoocenę osób walczących z nałogiem. Być może był to sposób Jacksona szukania pomocy w uzależnieniu od leków– spekulują autorzy artykułu, po rozmowie z informatorami.

Kolejna karteczka zawiera napis : "Miłość nigdy nie ma przemocy!" A niżej inna: "Pamiętaj o obietnicy pięknej przyszłości, lepszego jutra". Przyjaciel Jacko interpretuje to jako poszukiwanie przez Jacksona lepszej, szczęśliwszej przyszłości, w którą wierzył, że kiedyś nadejdzie. - Jacko był bardzo dobrym człowiekiem, wszystkim życzył szczęścia - mówi jego przyjaciel. – Notatka o pięknej przyszłości, jest szczególnie smutna, ponieważ pokazuje, jak nie mógł się doczekać na to udane, szczęśliwe życie – dodaje przyjaciel Jacksona.



Inna karteczka nawiązuje do wielkiego przeboju Jacksona z lat osiemdziesiątych, który nagrał z legendarnym Lionelem Ritchie, "We Are The World".

Wokół lustra były przyklejane też karteczki ze zwykłymi przypomnieniami o telefonach do kompozytora lub próbach. Autorzy artykułu, na podstawie rozmów z anonimowymi źródłami, spekulują, że świadczą one o tym, że umysł i pamięć gwiazdora była w nie najlepszym stanie, jeżeli musiał zapisywać takie sprawy. Być może był to wynik nadużywania leków lub narkotyków – dodają.

Inne karteczki dotyczą jak piszą autorzy, „obsesji” Jacksona na punkcie dzieci. "Dzieci są słodkie”, a na innej widnieje napis: "Dzieci są niewinne”.

Michael Jackson zmarł 25 czerwca w Los Angeles. Według oficjalnej ostatecznej wersji podanej przez koronera Michael Jackson został zabity przez podanie silnych środków usypiających. Koroner w swoim raporcie stwierdził, że podanie Jacksonowi leków - Propofolu i Lorazepamu - było bezpośrednią przyczyną śmierci. W ciele muzyka znaleziono też ślady innych substancji.

Do podawania Jacksonowi Propofolu przyznał się dr Conrad Murray, prywatny lekarz gwiazdora. Miał nimi leczyć bezsenność. Lekarz twierdzi, że nie popełnił błędu.

Ciało Jacksona pochowano na cmentarzu Forest Lawn, w Glendale na przedmieściach Los Angeles.

Tłumaczyła Małgorzata Jaworska

Tekst zapożyczony ze strony www.wp.pl


 (Oczywiście tutaj jest użyte słowo "Jacko" ale jeśli ktoś zrozumiał to ten tekst jest zapożyczony.)
 




Patsy ;*



Happy Brihday !

Witajcie ponownie ! Ahh... teraz zacznę się wam tłumaczyć. Pewnie jesteście ciekawi dlaczego nie dodałam nic wczoraj, tym bardziej, że były właśnie urodziny Mike'a. Niestety wczoraj nie mogłam się połączyć z internetem, dzisiaj zresztą też, ale dzięki Bogu udało mi się ;) Ale mam dobrą wiadomość niedługo mam mieć zmieniony internet na o wiele szybszy i wydajniejszy ;p Więc przepraszam no i przejdźmy do tego naprawdę króciutkiego postu ;D

 
Michael wiem, że trochę spóźniłam się (dokładnie jeden dzień) ale nie zapomnę o tym wspaniałym dniu, ważnym jak i dla ciebie jak i dla nas- twoich fanów. Życzę Ci jak zawsze wszystkiego, wszystkiego najlepszego. Prócz tego życzę aby ludzie nie wierzący w Ciebie przejrzeli w końcu jaki byłeś co zrobiłeś dla nas wszystkich. Kochamy Cię ;* Mike;) ;*





Patsy ;***

niedziela, 28 sierpnia 2011

...

Ten post nie będzie związany z Mike'm. Wczoraj wieczorem przeczytałam wasze nowe komentarze. Większość z nich to "porady" niektóre nie były zbyt miłe. Chodzi o moje błędy które popełniam w moim blogu. Nie obrażam się, nie jestem zła na te osoby które mi je wytyczyły. Przepraszam was za te moje błędy np. nie podanie źródła czy słowo "Jacko". Nie miałam nic złego na myśli nazywając Michaela "Jacko". Nie tak dawno dowiedziałam się jak Mike tego nienawidził (z różnych źródeł) . Nie chciałam nikogo obrazić, a zwłaszcza Mike'a nazywając go "Jacko", bo mam wielki szacunek do niego i do ludzi. 


Prowadzę mojego bloga od stycznia i cały czas jeszcze nie jestem w tym w pełni dobra. Cały czas próbuje ulepszać, zmieniać żeby wszyscy byli zadowoleni ;) Więc jeśli coś waszym zdaniem jest nie tak, a ja tego nie zauważę to śmiało informujcie mnie ;)


Jeszcze raz bardzo przepraszam wszystkich ;*
Patsy ;)

sobota, 27 sierpnia 2011

Witajcie ! ;) ;**

Witajcie ! ;p


Jednak zmieniłam zdanie i zajmę się blogiem jeszcze w te wakacje ;) Wiem, że miało być inaczej ale to nic (chyba xD). Ahh... jak dawno nic nie pisałam itd. No ale zauważyłam, że mimo braku nowych postów i tak odwiedzaliście mojego bloga, wielkie dzięki za to ;** ;D 


No ten post jest taki wstępny ;p Następne będą inne.


Patsy;*


P.S


Mam prawie identyczną bluzę jak na tym zdj MJ. ------------------->
Tylko damską i zamiast tego znaczka po lewej coś innego mam xD
Kupiłam ją z myślą o Mike'u ; ))Ale nie tylko tak wgl podoba mi się ;p Lubię to ;)