
Jeden z nabranych przez Michaela wspominał: "Człowiek stał na widoku czekając na nadejście pięknej dziewczyny, a Michael w pokoju na górze zrywał boki ze śmiechu."Później zwoływał wszystkich do swojego pokoju i słuchali nagranej na taśmie rozmowy z dziewczyną, a on siedział i śmiał się do rozpuku?
Innym razem Michael stał na balkonie z Frankiem Dileo i próbował go rozweselić. I wiecie co zrobił? Zaczął wyciągać mu z kieszeni studolarówki i rzucał je przechodniom!!
Frank usiłował go powstrzymać, ale obaj byli rozbawieni. Potem wysłali na dół swoich goryli, by poszukali w zaroślach banknotów, których ludzie nie zdążyli pozbierać.
Frank usiłował go powstrzymać, ale obaj byli rozbawieni. Potem wysłali na dół swoich goryli, by poszukali w zaroślach banknotów, których ludzie nie zdążyli pozbierać.

Kiedyś LaToya była świadkiem takiej sytuacji. Gdy Michael zaczął przeglądać szuflady jakiegoś urzędnika LaToya zasyczała, by przestał i usiadł na miejscu. Ale Micjhael ?myszkował? dalej do chwili gdy nie usłyszał szczęku klamki. Szybko usiadł na swoim krześle i udawał, że przygląda się obrazowi.
Urzędnik powiedział: -?Mam nadzieję, że nie nudziliście podczas mojej nieobecności, a LaToya najpoważniej w świecie: -?Nie, Michael właśnie przeszukał wszystkie szuflady w pańskim biurku.Facet zaczął się śmiać do rozpuku, jakby w życiu nie słyszał nic zabawniejszego.
-Jasne! Michael Jackson interesuje się moim biurkiem. To kapitalne!
Na to wychodzi, że Michael miał duże poczucie humoru ;D
Pozdrawiam Patsy :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz